moja ksiazka byla prezentem i jest w czytaniu :)
a ja chcialbym ja na prezent :)
za 6 dni mam rocznice WZ -- cale 4 latka :)
jak mozna to z autografem prosze :):):):):):):):):):):):)
Wkn, ja po tej recenzji z przyjemnością zakupię..
Bylam w ksiegarni tutaj w Toronto/oczywiscie polska siegarnia/i spytala o ksiazke niestety nie ma i nie sprowadza bo takie ksiazki nie maja "wziecia'.Na szczescie jade na Wielkanic do Polski i wtedy napewno kupie .Sprawdzilam juz przez internet jest osiagalna.Dzieki Wkn za informacje o tej ksiazce.
Ależ jak najbardziej książka nadaje się na prezent. Jeśli kogoś odstrasza forma wydania, to wręczając ją osobie właśnie obdarowywanej wystarczy powiedzieć, że tym ma się nie przejmować, bo cała jej atrakcja mieści się w treści :-)
Swieta Wielkanocne spedzilam w Polsce.W ksiegarni w "moim"miescie nie bylo ksiazki ,ale mi zamowili.Mam juz w domu i czytam.Dowiedzialam sie wiele ciekawostek o roznych daniach.Nie zawiodlam sie .Co innego bylo z kremowkami w Wadowicach,te nie smakowaly mi.Wole te krakowskie.Pozdrawiam i zachecam do przeczytania tej ksiazki mozna dowiedziec sie wiele ciekawych rzeczy.Pozdrowienia dla autora.
anay (2009-03-11 20:43)
no no. moja droga, recenzja miód. teraz to ja muszę mieć tę książkę :) uwielbiam taką literaturę.