Ponieważ mam w tym roku mało do roboty a w rodzinie dużo dzieciaczków postanowiłam zrobić coś dla nich na te święta.
Potrzebne nam będą babeczki:
125 g masła
125 g cukru
2 jajka
2 duży dojrzały banan
125 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Masło wymieszać z cukrem na puszystą masę. Dodać jajka i dalej ubijać. Dodać banana ( w małych kawałkach). Gdy wszystkie składniki dokładnie się połączą dodać mąkę i proszek do pieczenia. Wyłożyć foremki do babeczek do 2/3 wysokości. Piec w 180 stopniach ok. 25 minut.
Na wierz robimy masę maślaną:
Krem maślany:
350g cukru pudru
175 g miękkiego masła
łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżki wody
barwniki sporzywcze
Cukier puder przy pomocy miksera dobrze wymieszać z masłem. Dodać ekstrakt waniliowy i wodę. Wymieszać na puszystą masę.
Masędzielimy na części i do każej dodajemy trochę barwnika.
I na koniec do dekoracji:
Duże pianki różowe i białe, kolorowe żelki, draże bądź inne czekoladowe pastylki. Generalnie to stajemy w sklepie przed półką z żelkami i staram się coś dopasować do koncepcji. Gdybym dostała małe pianki to zrobiłabym jeszcze baranki, ale niestety często tak jest że jak coś potrzebujemy to akurat tego nie ma.
Babeczki smarujemy masą i dekorujemy wedle uznania:
świnka (choćbardziej przypomina misia, ale miała być świnka w zamyśle):
kurczaczek:
i krówka, która teżnie do końca wyszła jak chciałam:
Inspiracja zaciągnięta z „dekoracji ciast”